
Winylowe płaszcze to stały bywalec fashion weeków i sklepowych kolekcji. Obecny w kolekcjach Balenciaga czy Dries van Noten, wdarł się do sieciówek i możemy go znaleźć w stonowanych, ale i mocniejszych kolorach.
Tym razem postawiłam na miętę. Tem kolor urzekł mnie w połączeniu z różem na Emili Sindlev i pozostał mi w pamięci. Najpierw znalazłam sukienkę z Zary, potem koszulę z perłowymi guzikami w Second Handzie, a na końcu płaszcz z Zalando (został OSTATNI, w moim rozmiarze) 🙂





