
Niektóre sukienki z sieciówek spokojnie mogłyby swoim krojem konkurować z modelami oferowanym wśród marek premium. Ta od pierwszego wejrzenia wydała mi się warta uwagi. 50% material girl Madonny w różowej kokardzie, 50% cekinowej disco queen w spódnicy mini…
Mimo, że jest z Zary, tym razem nie widziałam w niej żadnej bloggerki ani celebrytki, ale… może po prostu nie zauważyłam i o czymś nie wiem? 😀






Przepięknie i mega seksownie.